JarosławGórczyński

Bezsprzecznie tematem numer jeden ostatniej sesji Rady Miasta i poprzedzających ją posiedzeń komisji była sytuacja Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacji w Ostrowcu Św. Choć dyskutowano na ten temat łącznie blisko dziesięć godzin, jak wydaje się to dopiero początek drogi do znalezienia dla spółki właściwego wyjścia ze stanu w jakim się znalazła.
– Panie Prezydencie, jak może Pan określić sytuację, w której znalazła się spółka MPK?
– Trzeba użyć stwierdzenia, że sytuacja jest trudna, aby nie mówić dobitniej- bardzo trudna- ocenia prezydent Jarosław Górczyński. Rosną długi oraz zobowiązania, pojawiają się olbrzymie problemy z regulowaniem faktur,  a do tego dochodzi nie płacenie składek ZUS-owskich od pracowników. Te niepokojące zjawiska najlepiej oddają dramatyczną sytuację wewnątrz spółki.
Musimy podjąć zdecydowane kroki dla przyszłości komunikacji miejskiej w Ostrowcu Św. Nie możemy dłużej udawać, że nic się nie dzieje, albo twierdzić, że sytuacja jest dobra. Nie możemy także ciągłe dokładać do spółki pieniędzy naszych podatników.
Prób zmiany tej sytuacji było wiele, ale jak na razie żadna nie wyszła na dobre. Ciągłe zmiany linii, ograniczenia kursów spowodowały, że traciliśmy i tracimy pasażera.
– Jak to zmienić?
– Będę chciał rozważyć trzy rozwiązania. Likwidację z równoczesnym powołaniem przez gminę nowego podmiotu gospodarczego, który przejmie podstawowe działania w zakresie komunikacji, likwidacja z powierzeniem obsługi przewozowej  zewnętrznemu operatorowi, poprzez przetarg, aż wreszcie powołanie spółki pracowniczej z przekazaniem majątku załodze.
Jestem już po pierwszych rozmowach z prezydentami innych miast w Polsce, którzy zdecydowali się na odważne zmiany w systemie komunikacji. Teraz poproszę o analizy zarówno spółkę, ale i zespół nadzoru właścicielskiego, aby prześledzić  korzyści i zagrożenia z wprowadzenia każdego z zaproponowanych rozwiązań.
– Światełkiem nadziei dla ostrowieckiej spółki wydawały się być pieniądze ze środków RPOWŚ 2014-2020 dla Obszaru Strategicznej Interwencji, na ile są one w zasięgu naszej ręki.
– To środki, które mogą być mądrze wykorzystane ale z chwilą napisania dobrego projektu. Musimy w dokumentacji dowieść, że uzyskamy nie tylko efekt ekonomiczny, ale i ekologiczny. Tylko nie zapominajmy, że to Gmina Ostrowiec zakupi ewentualnie te autobusy i będzie mogła przekazać je w drodze oferty publicznej podmiotowi, który będzie świadczył usługi w mieście.
Taka operacja musi być gwarantem natychmiastowej i zdecydowanej poprawy sytuacji w komunikacji miejskiej, nie może być tak jak dotychczas, że problem wraca co parę miesięcy, jak przysłowiowy bumerang.
– Problem MPK dotychczas wracał zawsze bardzo szybko, ale z jakiej przyczyny? Czy działania naprawcze były niewystarczające, czy to tak trudny temat?
– W mojej ocenie działania były niewystarczające. Gdyby zdecydowane, odważne ruchy podjąć we właściwym momencie nie doszłoby do stanu, w którym obecnie się znajdujemy, gdzie stratę spółki, czy zobowiązania wymagalne liczymy w milionach złotych.
– Panie Prezydencie, a gdzie w tym wszystkim jest pasażer?
– Dobrze funkcjonująca komunikacja, to nie ta właściwie wyglądająca z perspektywy pracowników, czy władz podmiotu, ale dobrze postrzegana przez pasażera. Przed tą sesją chciałem na własnej skórze przekonać się co sądzą o naszej komunikacji pasażerowie. Odwiedziłem kilka przystanków w centrum miasta i usłyszałem mnóstwo cierpkich słów. Czas to zmienić.
– Dziękuję za rozmowę.