Aktualności

Nowoczesna biblioteka w browarze już działa

Od poniedziałku mieszkańcy Ostrowca Świętokrzyskiego i okolic mogą korzystać z nowoczesnych wnętrz Miejskiej Biblioteki Publicznej mieszczących się w Ostrowieckim Browarze Kultury.

Miejska Biblioteka Publiczna ma w twej lokalizacji około 1600 m kw. powierzchni. Znalazły się tu: magazyn książek, wypożyczalnia i czytelnia na antresoli dla dorosłych, część dla dzieci i młodzieży, a także kącik malucha. Jest też nowoczesna pracownia multumedialna i księgozbiór audiobooków.

– Książka jest najlepszym przyjacielem człowieka, a biblioteka to świątynia jego myśli – mówił, symbolicznie otwierając obiekt biblioteki prezydent Ostrowca Świętokrzyskiego Jarosław Górczyński. Biblioteka daje możliwość poznania myśli wielu wspaniałych autorów. Mam nadzieję, że nasza biblioteka będzie miejscem spotkań intelektualnych, wymiany poglądów i pracy twórczej. Będą się tu spotykać dzieci, dla których przygotowany jest odpowiedni kącik. Serdecznie dziękuję wszystkim pracownikom biblioteki za tak wspaniałe przygotowanie placówki.

– Biblioteka publiczna w Ostrowcu Świętokrzyskim ma 70- letnie tradycje, z czego dwadzieścia lat czekaliśmy na tak wspinały obiekt – mówiła dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej Elżbieta Pomiankiewicz . – Serdecznie dziękuję Panu Prezydentowi i pani staroście Marzenie Dębniak, która jeszcze wcześniej jako wiceprezydent miasta wspierała tę inwestycję.

Jak zapewnia dyrektor Elżbieta Pomiankiewicz oprócz samego wypożyczania rozwijana będzie działalność popularyzatorska. Pojawią się zajęcia dla różnych grup czytelniczych od maluchów do seniorów. Co dzień będą nowe propozycje zarówno dla czytelnika indywidualnego, jak i grup zorganizowanych.

Obecny na uroczystości otwarcia nowej siedziby znany prezenter, poeta, publicysta Artur Andrus powiedział, że wiele miast w Polsce może pozazdrościć naszemu miastu tak wspaniałego obiektu jakim jest Ostrowiecki Browar Kultury.

– Cieszy człowieka, że takie miejsca powstają, a tym bardziej, że nie tylko duże koncerny potrafią zafundować sobie takie wnętrza- przyznał Artur Andrus, który jak się okazało sam do żadnej biblioteki nie jest zapisany. Dużo książek kupuję, a jak się okazuje, że sporo się tego nazbiera, to część księgozbioru zawożę do swojej osiedlowej biblioteki.